Cześć przyjaciele!
Niektórym z was może przyjść na myśl, dlaczego mam takie imię, czyli Czako. W schronisku ja jak i moi przyjaciele nie mieliśmy imion. Imiona wybierali przyszli właściciele (jeśli w ogóle się znajdą...)
Tyle imion do mnie pasowało: Puszek, Łatek, Ciapek, Kajko, Piegus, Aaron, Zeus, Dragon... Jednak imię musiało być oryginalne, żeby na słowo Burek nie zleciała się cała okolica. Z początku byłem Tenshi (czytaj Tenszi - z japońskiego anioł, bo jestem biały :)) jednak dla większości osób to imię było po prostu głupie i trudne do wymówienia. Zamiast niego słyszałem "Tenczi, Tęsi, Tengi...". Nawet Kamil, brat mojej pani wołał na mnię Tęszj... Tak więc zmieniono mi imię na Czeko bo wyglądam, jakbym się oblał gorącą czekoladą, ale ludzie znów musieli poprzestawiać literki, wołali na mnie Czako i tak już zostało. Co prawda takie imię nawet nie istnieje, ale znam dużo psów z imionami typu Bubu, Tociek, Pipi, Fifi... to dlaczego nie Czako? :). Najbardziej denerwuje mnie, kiedy tata mojej pańci woła na mnie po śląsku czeko co znaczy czeka, że niby na coś czekam i się ze mnie śmieje, natomiast pani ze sklepu zoologicznego mówi na mnie Czaki. Te pojedyncze zdarzenia nie zmieniają faktu, że na osiedlu wszyscy wiedzą jak mam poprawnie na imię. Nie musiałem się długo przyzwyczajać do mojego nowego imienia, w końcu jestem mądry ;) Niecałe dwa tygodnie i już słysząc słowo "czako" szukam osoby, która mnie woła.
Chyba już znacie historię mojego imienia, prawda? No cóż... Mój blog jest jeszcze mało popularny, jednak można komentować nawet z anonima ;) Także zapraszam do komentowania i podawania propozycji o czym chcielibyście się dowiedzieć w następnym poście!
Schronisko o którym była mowa: https://www.facebook.com/SchroniskoDlaZwierzatWRybniku/?fref=ts
(Nie podawajcie propozycji o tym, żebym pisał posty z tego co jem, czego używam do pielęgnacji itd, bo nie o tym jest ten blog. Może w przyszłości ;))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz