Hau Hau!
Czy u was też spadł śnieg? Jak ja nie umiałem się go doczekać! Kocham śnieg!
Jak go nie było to żem się na siłę w przymrozku tarzał :P Teraz za każdym razem jak idziemy na spacerek to przynajmniej 10 razy muszę się wytarzać w śniegu i jak to mówi moja pani, dostaje mega głupawki jak tylko poczuję śnieg pod łapami. Zima mi nie straszna! U pańci jest odwrotnie, ona w zimę wychodzi z domu tylko wtedy, kiedy musi. Nienawidzi zimy... Niektóre psy mają podobne podejście... Nie rozumiem, jak można nie lubić tarzania się w białym puszku, łapania śnieżek, odkopywania zmarzniętych patyków i łapania płatków śniegu? Najlepsza pora roku :P Wtedy najłatwiej mi zauważyć gdzie ostatnio sikałem i gdzie mam nasikać. Znaczenie terenu musi być! A zima wcale nie jest taka zła, gorsza jest kąpiel w ciepłej wodzie która mnie dzisiaj czeka... A wy na śnieg narzekacie! Śmieszne jest też to, że jak jest gorąco też narzekacie! Chociaż ja też za latem nie przepadam... Łapcie kilka zdjęć :) Tam gdzieś w tle biega brat mojej pani - Kamil. Spoko ziomek ;)
Dzisiaj taki luźny post, dzień z mojego życia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz